Wierny fan potrafi wiele wybaczyć, tym bardziej kiedy jego idol ma niezaprzeczalny talent. To uratowało wielu muzyków, którzy nadal są szanowani, mimo że dzisiaj sami wstydzą się tego, jak traktowali innych i co robili. Są też jednak na scenie osoby, które ani wstydu, ani żalu za bardzo nie czują, a z powodu swoich wyczynów podpadły nawet najwierniejszym fanom. Szefem tego klubu mógłby spokojnie zostać Roger Waters.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://muzyka.interia.pl/artykuly/news-dla-jednych-geniusz-dla-innych-niewyparzona-geba-komu-podpad,nId,7006717
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu