Bradley Cooper, a przynajmniej w swoim reżyserskim wcieleniu, w którym posiada zdecydowanie mniej doświadczenia, rzucił się na głęboką wodę. Bo wydaje mi się, że w takich kategoriach należy postrzegać próbę biograficznej opowieści o wybitnym amerykańskim dyrygencie i kompozytorze Leonardzie Bernsteinie. I w moim odczuciu poniósł ambitną, ale jednak porażkę.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://film.interia.pl/recenzje/news-maestro-falszywa-nuta-recenzja,nId,7009288
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu