Filmowe przygody „Transformers” powinny być blockbusterowym samograjem. Oto wielkie roboty, które potrafią zmieniać się w przeróżne pojazdy, walczą między sobą. A jednak po drodze coś zgrzytało. Chociaż filmy Michaela Baya w swym najlepszym okresie zarabiały miliardy dolarów, recenzenci kręcili nosem. Orgia wystrzałów i wybuchów wypełniona komputerowymi robotami, niemożliwymi do rozróżnienia nawet przez fanów marki, oraz zastęp sztampowych postaci ludzkich z powodzeniem zabił jakikolwiek entuzjazm.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://film.interia.pl/recenzje/news-transformers-przebudzenie-bestii-roboty-dla-najmlodszych-rec,nId,6829391
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu